poniedziałek, 20 października 2014
Prolog
Ostateczne starcie, sławna bitwa o Hogwart
przyniosła zakończenie wojny. Voldemort, Tom Marvolo Riddle został nareszcie
raz na zawsze pokonany. Nastał czas wielkich bohaterów oraz spektakularnych
upadków. Stare czarodziejskie rody okryły się niesławą, a wielu ich członków –
śmierciożerców czekało dożywocie w Azkabanie. Tym, którzy zbiegli przysługiwał
los wyklętych, poszukiwanych żywych lub martwych, lepiej martwych, a najlepiej
żeby przed śmiercią jeszcze dostali za swoje. Jednak byli i tacy, którzy
potrafili wylądować na czterech łapach, nietknięci a co najwyżej ubrudzeni
syfem wojny, tacy, którzy zawczasu pomyśleli o zabezpieczeniu swoich rodzin i
majątków tak na wszelki wypadek. Do tych ostatnich należał między innymi, a
może przede wszystkim Lucjusz Malfoy.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Hej moze byc ciekawy ...chetnie czekam na pierwszy rozdziam a ten parring uwielbiam tak jak Sevmione
OdpowiedzUsuńDziękuję za pierwszy komentarz. Postaram się nie zawieść. Rozdział dodam jutro, bo potrzeba mu jeszcze ostatnich szlifów. Pozdrawiam
UsuńZapowiada się bardzo ciekawie. Będę czytać :)
OdpowiedzUsuń-------
istnienie-dramione.blogspot.com
Dopiero tu wpadłam, zapowiada się ciekawie, wiec lece czytać dalej.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
Lucek jak kot zawsze spada na cztery łapy, co mnie wcale nie zdziwiło :P
OdpowiedzUsuńZnając Ciebie to mnie w niejednym tutaj zaskoczysz, a że wreszcie się zebrałam do czytania, połknę to co jest na raz :P
Lofki na madsa :*